Gdy młoda zakonnica odkrywa, że jest w ciąży, w jej klasztorze zaczyna się mówić o cudzie. Wkrótce zaczyna ona jednak podejrzewać, że została wybrana do wypełnienia misji, która może doprowadzić ją do zguby.
Film rozpoczyna się od flashbacku, w którym młoda zakonnica próbuje uciec z klasztoru pod osłoną nocy. To potwierdza, że przybycie Cecylii do tego miejsca przyniesie jedynie zło. Gdy nasza bohaterka w niejasny sposób zachodzi w ciążę, mimo że żaden mężczyzna nie mógł zbliżyć się do niej, władze kościelne decydują, że to kolejne niepokalane poczęcie. Cecylia staje się obiektem pół-wielbienia, ubrana w eleganckie szaty i umieszczona na piedestale, a jej włosy upięte w loki.
Film utrzymuje w napięciu widza przez większość czasu, pozostawiając wiele rzeczy niewyjaśnionych. Reżyser, Michael Mohan, wykorzystuje wyrafinowane podejście do opowiadania historii, a atmosfera grozy idealnie wprowadza widza w klimat thrillera. Sydney Sweeney w roli Cecylii wciąga sprawdza się niesamowicie dobrze.
Niepokalana czerpie z klasycznych motywów horroru, jak również nawiązuje do tradycji filmów o zakonnicach, oferując mieszankę strachu, napięcia. Sydney Sweeney wciela się w rolę Cecylii z intensywnością, która trzyma widza w napięciu do samego końca.
Michael Mohan mistrzowsko buduje napięcie, korzystając z wąskich korytarzy i ciemnych zakamarków klasztoru, co dodaje filmowi atmosfery niepokoju i izolacji. Sydney Sweeney udowadnia swoje aktorskie umiejętności, przekonując widzów swoją determinacją i siłą w obliczu przeciwności.
Cały film Niepokalana, nie tylko dostarcza solidnej dawki strachu i niepokoju, ale także prowokuje do refleksji nad ludzkimi decyzjami i ich konsekwencjami. To nie tylko horror, ale także psychologiczna opowieść o sile i wierze.
Niezły film, ale jednak Omen: Początek jest lepszy.
Mocny horror 😀 Polecam fanom gatunku